Ruszyliśmy z robotami. Robotnicy pracują na zewnątrz obiektu. Porządkują teren wokół pawilonu, pracują przy budowie parkingu i drogi. Potem przyjdzie czas na wykończeniówkę, w tym robienie elewacji obiektu - mówi Krystian Stępień, prezes spółki miejskiej "Nowe Miasto" w Żorach, która buduje pawilon w kształcie ognia.
Skąd spółka ma pieniądze na dokończenie inwestycji? Przecież od kilku miesięcy na terenie obiektu nic się nie działo.
- Dogadujemy z Funduszem Górnośląskim temat emisji obligacji. Mamy już je zapewnione na kwotę 4,5 miliona złotych. Ich kupnem, z których my mamy zapewnione finansowanie dokończenia budowy pawilonu, są zainteresowane dwa banki. Sprawę właśnie finalizujemy. Chcielibyśmy jednak wyemitować obligacje na łączną kwotę 10 milionów złotych, aby w całości pokryć koszty związane także z aranżacją "muzeum ognia" w części podziemnej pawilonu. Sprawę mają przeanalizować banki. Jestem dobrej myśli - dodaje Stępień.
Co będziemy mogli zobaczyć w pawilonie? - W części nadziemnej mają odbywać się różnego rodzaju wystawy i ma być prezentowana oferta dla inwestorów m.in. na temat działek budowlanych i biznesu w Żorach. Z kolei część podziemna ma być multimedialna, z panelami dotykowymi i technologią 3D. Wystawa ma być poświęcona ogniowi na przestrzeni różnych epok - mówią urzędnicy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?