Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Gospodynie z Rownia szykują się do swojego wielkiego święta

Katarzyna Śleziona
Kiedyś kobiety miały więcej zajęć w gospodarstwie przy zwierzętach i w polu. Teraz mają więcej czasu, by spotykać się, śpiewać, szydełkować. - Tworzymy wielką rodzinę - mówią kobiety z Rownia

Trwa nasz plebiscyt na "Najlepsze Koło Gospodyń Wiejskich Ziemi Żorsko-Jastrzębskiej". To konkurs organizowany przez "Dziennik Zachodni" i portal zory.naszemiasto.pl . Chcemy promować nasze gospodynie, dlatego przez najbliższe tygodnie będziemy przedstawić Wam nasze cztery żorskie koła: z Rownia, Baranowic, Osin i Roju. Na początek sprawdziliśmy, czym zajmuje się Stowarzyszenie Kulturalne Koła Gospodyń w Rowniu (taką nazwę nosi od 2000 r., wcześniej działało jako Koło Gospodyń Wiejskich Rowień-Folwarki).

- 14 września szykujemy w dzielnicy wielką imprezę z okazji 65-lecia grupy naszych gospodyń. Nasze Koło powstało dokładnie 3 grudnia 1948 roku. Na początku do koła należało nawet 100 gospodyń, a obecnie mamy ich 70. Najstarsze panie, które są z nami od początku, mają już 90 lat. Członkiniami honorowymi są: Maria Babilas (rocznik 1915) i Anna Gembalczyk (1922) - mówi Weronika Konsek, od 2000 r. wybrana na czwartą kadencję przewodnicząca grupy gospodyń w Rowniu.

Co skusiło panią Weronikę, aby wstąpić do Koła? - Zawsze podobało mi się, jak gospodynie bawią się oraz jednocześnie kultywują śląską kulturę i tradycję. Chciałam być jedną z nich i jestem gospodynią od 40 lat - dodaje pani Weronika, z zawodu krawcowa, która 17 lat przepracowała też w biurze notarialnym w Rybniku. Pochodzi z Boguszowic. Jednak do Folwarków sprowadziła się, gdy otrzymała ziemię od swojego ojca.

Jej córka Jolanta Pieniek też czynnie działa dziś w kole. - Najpierw moja córka przyglądała się naszej działalności, nawet kręciła filmy podczas różnych uroczystości i tak "wsiąkała" w atmosferą koła, po czym stwierdziła, że musi do nas wstąpić. Druga córka nie należy do koła, bo nie mieszka w okolicy - mówi pani Weronika.

Czym zajmują się panie ze Stowarzyszenia Kulturalnego Koła Gospodyń w Rowniu? - Kiedyś były hodowle, uprawy. Teraz wiele naszych członkiń tworzy zespół śpiewaczy Jagoda - to panie, które są "i do tańca, i do różańca". Teraz próbujemy też tworzyć kabarety. Lubimy występować w miejskich konkursach "Gwara śląska na wesoło". Na ostatnim prezentowaliśmy taniec żydowski według własnej choreografii - mówi Irena Golec, emerytowana krawcowa, która od 25 lat działa w kole. - Chciałam, aby coś ciekawego działo się w moim życiu, gdy przeprowadziłam się do Rownia ponad 30 lat temu - dodaje pani Irena.

Gospodynie z Rownia organizują w dzielnicy wiele imprez m.in.: biesiady na Dzień Kobiet - tzw. babski comber, zabawę śledzikową, a także spotkanie opłatkowe, Dzień Matki. Mają wiele sukcesów na koncie. We wrześniu ubiegłego roku wygrały II Festiwal Kołocza Swojskiego w Żorach, bo upiekły najlepszy kołocz śląski. Z kolei w 2004 roku panie zdobyły trzecie miejsce w Regionalnym Konkursie Wypieki na Zapusty i Wielkanoc. Od niedawna 13 dnia miesiąca pomagają w kościele w Rowniu przy Uroczystości Matki Bożej Fatimskiej.

GŁOSUJ:
Najlepsze KGW Ziemi Żorsko-Jastrzębskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto