Żory: ukradł kwiaty, a zwiewając zgubił trzy telefony. - To chyba najgłupszy przestępca z ostatnich miesięcy na Śląsku - śmieją się policjanci
Sytuacja miała miejsce kilka dni temu około godziny 12:30, gdy do jednego z żorskich dyskontów policjanci zostali wezwani do kradzieży kwiatów. Młody mężczyzna skradł dokładnie cztery bukiety (na dzień babci?), ale podczas ucieczki zgubił znacznie cenniejsze przedmioty...
W czwartek po południu policjanci zostali wezwani przez ochroniarza jednego z dyskontów do kradzieży sklepowej, lecz w pewien sposób nietypowej.
- Według relacji po godzinie 12 do sklepu wszedł młody mężczyzna i ze stoiska zabrał cztery bukiety tulipanów, a następnie wybiegł ze sklepu nie płacąc za kwiaty. Pracownik widząc zdarzenie ruszył w pościg za sprawcą kradzieży. W trakcie ucieczki ulicami Żor mężczyźnie wypadły trzy telefony komórkowe, które zostały zabezpieczone przez pracownika ochrony, a następnie przekazane policjantom - wyjaśnia mł.asp. Marcin Leśniak, rzecznik żorskiej policji.
Niestety pracownikowi nie udało się ująć sprawcy. Teraz sprawę będzie wyjaśniać policja, ale z namierzeniem pechowego złodzieja nie będzie mieć kłopotu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?