Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: żartowniś podpalił toi-toia. Przenośna toaleta stała na osiedlu Księcia Władysława. Służyła za wychodek robotnikom budującym domy

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Stojący w rejonie budowanych domów na żorskim os. Ks. Władysława toi-toi został podpalony.
Stojący w rejonie budowanych domów na żorskim os. Ks. Władysława toi-toi został podpalony. arc./zdjęcie ilustracyjne
Strażacy z Żor nie mają wątpliwości, że to podpalenie było przyczyną pożaru toi-toia, do którego doszło na osiedlu Księcia Władysława. Straty w pożarze oszacowano na pięć tysięcy złotych. Z przenośnej toalety korzystali robotnicy, którzy budują w okolicy jednorodzinne domy.

Żory: żartowniś podpalił toi-toia. Przenośna toaleta stała na osiedlu Księcia Władysława. Służyła za wychodek robotnikom budującym domy

To była jedna z najbardziej nietypowych interwencji żorskiej straży pożarnej, ale skoro był pożar, to bez względu na to, co się paliło, strażacy ruszyli żeby ugasić ogień. W poniedziałek, 14 marca, około godziny 18:15 na osiedlu Księcia Władysława wybuchł pożar... toi-toia.

"Przyjedźcie natychmiast! Przy bloku nr 10 pali się toi-toi. Jest już cały w ogniu" - usłyszał w słuchawce dyżurny żorskiej straży pożarnej.

Gdy strażacy przybyli na miejsce z przenośnej toalety niewiele już zostało. - Plastik stopił się w całości - tłumaczy mł. bryg. Krzysztof Kuś, oficer prasowy KM PSP w Żorach, który dodaje, że działania strażaków polegały na ugaszeniu tego, co wcześniej było toi-toiem.

Uczestniczący w akcji na os. Ks. Władysława strażacy nie mają wątpliwości, że toi-toi został podpalony. Najprawdopodobniej był to głupi wybryk jakiegoś żartownisia. I chociaż miało być zabawnie, podpalacz musi się teraz liczyć z konsekwencjami swojego postępowania. Ustaleniem jego tożsamości zajmuje się już policja.

Straty w pożarze toi-toia oszacowano na pięć tysięcy złotych.
Z przenośnej toalety korzystali robotnicy, którzy pracują przy budowanych w pobliżu bloków domach jednorodzinnych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto