MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

144 sześciolatków uczy się w żorskich szkołach podstawowych

Katarzyna Śleziona
Katarzyna Śleziona
Minął pierwszy miesiąc nauki 144 sześciolatków w żorskich szkołach. Jak im się podoba w szkole, czy tęsknią za rodzicami - byliśmy w SP nr 3

Rodzicu, nie martw się, jeśli posłałeś swoje sześcioletnie dziecko do szkoły w Żorach! Twoja pociecha ma się tu dobrze. Sprawdziliśmy, w jakich warunkach uczą się i bawią sześciolatki ze Szkoły Podstawowej nr 3 na osiedlu 700-lecia w Żorach. We wrześniu otwarto tu jedyną w mieście klasę złożoną z samych sześciolatków, która dziś liczy 17 osób, w tym 10 dziewczynek i 7 chłopców. Inna pierwsza klasa z "prawie" samymi sześciolatkami powstała w SP nr 17. Tutaj na 24 dzieci jest tylko jeden siedmiolatek. To właśnie w tej klasie uczy się rodzeństwo, jedno dziecko ma 6, a drugie 7 lat.
Na maluchy w żorskich podstawówkach czekają doskonale wyposażone w pomoce naukowe i meble kolorowe klasy. Krzesełka i ławki są dostosowane do wzrostu uczniów. Nie brakuje też zabawek. Sześciolatki mają do dyspozycji pomoce dydaktyczne pozyskane w ramach rządowego programu "Radosna szkoła". Dzieci mają też książeczki, które uczą logicznego myślenia, układanki, instrumenty muzyczne, a nawet mały teatrzyk z kukiełkami. Z kolei te pomoce warte 8 tys. zł przekazano jdla szkoły w ramach unijnego projektu "Pierwsze uczniowskie doświadczenia drogą do wiedzy", realizowanego w "trójce" od kilku lat. Rozwijają u dzieci talenty: plastyczne, aktorskie, językowe, matematyczne i sportowe. - Oglądamy książeczki, uczymy się piosenek i bawimy się - mówi Ania Jowsa, sześciolatka z SP nr 3. - Ja chciałabym uczyć się już dodawać i składać literki - dodaje Ola Jaskólska, koleżanka Ani.
Dzieci chodzą też na świetlicę szkolną, gdzie bardzo chętnie rysują. Mają też zapewnione obiady w stołówce. - Ja lubię obiadki, przerwy i lekcje wuefu - mówi nam 6-letnia Emilka.
W ciągu pierwszego miesiąca nauki sześciolatki z SP nr 3 wiele się już nauczyły. - Dzieci poznały przez zabawę otoczenie szkoły, klasę, boisko. Były też w sekretariacie, gdzie były bardzo grzeczne - mówi Katarzyna Wyrobek-Korżak, dyrektor SP nr 3. Mile spędzają czas dzieci też na przerwach. - Wtedy słuchają bajek. Dzieci są zakochane w słuchowisku o Przygodach Mikołajka, krnąbrnego, ale sympatycznego chłopca, bohatera książek René Goscinny'ego. Nasi mali uczniowie sami też chętnie wymyślają swoje przygody i je opowiadają - mówi Teresa Moś, wychowawca klasy 1b z SP nr 3.
Sześciolatki z "trójki" mogły już też dać upust swojej twórczości plastycznej. - Nasi uczniowie na lekcjach ozdabiali już na przykład wizytówki, kolorowały kolorowanki, wyklejały książeczkę "Wesoła szkoła i przyjaciele". Trzeba przyznać, że nasze sześciolatki znakomicie sobie radzą przez ten pierwszy miesiąc nauki. Są pilne i nie tęsknią za rodzicami. Myślę, że w innych żorskich szkołach jest podobnie - dodaje Izabela Golisz, wicedyrektor SP nr 3.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto