- Prowadzimy rozmowy z Funduszem Górnośląskim na temat możliwości wyemitowania obligacji. Mogłyby je kupić różne firmy lub banki. Za to my mielibyśmy pieniądze na dokończenie budowy pawilonu - mówi Krystian Stępień, prezes spółki miejskiej "Nowe Miasto", który nadal rozmawia także z bankami o możliwości pozyskania kredytów. - Staramy się o kredyt inwestycyjny na kontynuację budowy obiektu. Jednak ze względu na trudną sytuację na rynkach finansowych i fakt, że zaciągnęliśmy już kredyt na budowę miasteczka westernowego w wysokości 12,5 milionów złotych, pozyskanie kredytu na budowę pawilonu będzie trudne - dodaje Stępień.
Gdzie spółka szuka jeszcze pieniędzy? - Rozmawiamy także z prywatnymi sponsorami, którzy chcieliby np. umieścić na budynku swoje logo, tak jak to jest na przykład na Stadionie Pepsi Arena w Warszawie. Z takiej formy reklamy moglibyśmy zdobyć spore środki - mówi prezes.
Poza tym dopiero w maju okaże się także, czy spółka otrzyma dofinansowanie z unijnego konkursu. - Walczymy o 1 milion złotych - dodaje Stępień.
A czy władze Żor wspomogą jakimś datkiem budowę? - Nie możemy liczyć na miasto, które samo ma problemy finansowe. Nie chcemy dodatkowo obciążać budżetu Żor. Podobnie było z miasteczkiem westernowym, do którego władze Żor nie dołożyły ani grosza. Sami budowę Dzikiego Zachodu sfinansowaliśmy dzięki unijnemu wsparciu i z pozyskanych kredytów - dodaje Stępień.
Obecnie obiekt ukończony jest w ok. 40 procentach. Budowa całego pawilonu kosztuje ok. 5 mln zł, a aranżacja "muzeum ognia" w części podziemnej - ok. 4,5 mln zł.
Co będziemy mogli zobaczyć w pawilonie? - W części nadziemnej mają odbywać się różnego rodzaju wystawy i ma być prezentowana oferta dla inwestorów m.in. na temat działek budowlanych i biznesu w Żorach. Z kolei część podziemna ma być multimedialna, z panelami dotykowymi i technologią 3D. Wystawa ma być poświęcona ogniowi na przestrzeni różnych epok - mówią urzędnicy.
Ekipa Bagińskiego prosi resort
Empireum, zwane "muzeum ognia" w podziemnej części pawilonu, ma być miejscem naszpikowanym nowoczesnymi technologiami, animacją i efektami specjalnymi. Na jakim etapie jest projektowanie, którym zajmuje się Platige Image z Warszawy z Tomaszem Bagińskim na czele (był nominowany w 2003 roku do Oscara za krótkometrażowy film "Katedra")? - Było wiele poprawek w projekcie. Ostatecznie chcemy powrócić do pierwotnej i bardziej rozbudowanej wersji firmy. Na początku marca powinniśmy sfinalizować rozmowy obu stron - mówi Krystian Stępień, prezes spółki miejskiej "Nowe Miasto" w Żorach, inwestor przedsięwzięcia. Aranżacja Empireum ma kosztować ok. 4,5 mln zł. Co ciekawe, to właśnie Platige Image będzie starać się także pomóc spółce pozyskać pieniądze na wcielenie w życie nowatorskiego pomysłu budowy Empireum. - Firma chce rozmawiać z resortem edukacji, które mogłoby objąć na przykład patronat nad naszym muzeum ognia". Wstępnie moglibyśmy liczyć od ministerstwa na pomoc w wysokości 200-300 tysięcy złotych - dodaje Stępień. Cały pawilon może być najwcześniej gotowy dopiero za rok.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?