Od kilku dni mieszkańców Żor szokuje widok zniszczonej figury Jezusa ze zbezczeszczonego w grudniu zeszłego roku krzyża stojącego na cmentarzu.
Od poniedziałku wisi on nad ołtarzem głównym kościoła pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba w żorskiej dzielnicy Śródmieście. Na trzymetrowym drewnianym krucyfiksie znajdują się tylko nogi i ręce Chrystusa przybite gwoździami. Całość oblana jest czerwoną farbą - tylko tyle pozostało z figury po ataku wandali.
- To nie tylko element dekoracji, ale także wyraz zadośćuczynienia za zło, które wydarzyło się w ostatnią Wigilię Bożego Narodzenia na cmentarzu w Żorach - mówi ksiądz proboszcz Stanisław Gańczorz.
Żorzanie chwalą pomysł duchownego. - Dobrze, że krzyż jest wystawiony w kościele w okresie Wielkiego Postu. Nie sposób przejść obok niego obojętnie. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że widok będzie tak porażać. Mam go cały czas w pamięci - mówi nam Jan Domagała, mieszkaniec Śródmieścia.
Inni żorzanie są podobnego zdania. - Najpierw widok krzyża mnie zszokował, ale potem przyszła refleksja. W głowie po raz kolejny pojawiły się pytania, dlaczego wandale zniszczyli w tak okrutny sposób ten krzyż. To byli zapewne jacyś sataniści - dodaje Irena Leśnik, mieszkanka al. Wojska Polskiego.
Od kilku tygodni w kościele zbierane są także datki na budowę nowego krzyża. Jak będzie wyglądać? - Nowy krzyż ma być bramą, przez którą ludzie będą przechodzić. Chcemy, aby nowy krzyż pokazywał jednocześnie ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa, jak jest w malarstwie Salvadora Dali. Będzie miał otwarte oczy i ręce rozłożone w kształt litery V, co oznacza victorię, zwycięstwo - dodaje proboszcz.
Cała konstrukcja będzie mierzyć około 6 metrów. Do niej będzie przymocowana nowa figura Jezusa wielkości prawdziwego człowieka. Wszystko będzie żelbetowe i trudne do zniszczenia.
- Na dniach konserwator zabytków wyda decyzję, czy zgadza się na wcielenie naszego pomysłu w życie. Jeśli będzie zgoda, rozpoczniemy budowę. Nowy krzyż mógłby stanąć na cmentarzu już na Wielkanoc - mówi proboszcz.
Do tej pory nie udało się policji namierzyć osób, które zniszczyły stary krucyfiks. Osoby, które wskażą sprawców, mogą liczyć na nagrodę pieniężną.
Zobacz rozmowę z proboszczem żorskiej parafii:
Krzyż pokazuje, jak Jezus cierpiał
Małgorzata Nowak
Najpierw widok krzyża w kościele mnie zszokował. Pomyślałam, co to będzie, jak zobaczą go dzieci. Jednak zaczęłam się mu przyglądać i zrozumiałam, że tak powinno być. Mamy okres Wielkiego Postu, oczekiwania. To dobry czas, by w taki sposób zachęcić ludzi do modlitwy. KAKA
Halina Mika
Krzyż szokuje, ale i pobudza do refleksji. Jego widok jest wymowny w okresie Wielkiego Postu - to milczenie Boga. Ten obraz zapada w pamięć. Najbardziej uderzają mnie po-łamane ręce. No, ale Jezus był przecież skatowany, ociekał krwią. Teraz widzimy namiastkę tego w kościele. KAKA
Rybnik też poraża dosłownością
Wbity w mur duży fiat, wystający z bagażnika sznur związany w pętlę i wypadające z niego wielkie kamienie, a obok olbrzymi pomnik błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
Ta porażająca dosłownością ekspozycja znajduje się przy parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w rybnickich Chwałowicach. Jakie było w tym wypadku zamierzenie autora? - Księdza Popiełuszkę wieziono na śmierć właśnie takim fiatem. Staraliśmy się, żeby wyszło realistycznie. Pomnik jest swego rodzaju lekcją historii Polski i Kościoła - tłumaczy ksiądz Teodor Suchoń, proboszcz chwałowickiej parafii. JACK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?