Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kabaret Szybkiego Pomysłu to nowa grupa kabareciarzy, pochodząca z Żor

Katarzyna Śleziona
Katarzyna Śleziona
Mają nieszablonowe pomysły i nie boją się przebierać za kobiety. Oto Kabaret Szybkiego Pomysłu z Żor. Tworzą go Krzysiek, Dawid, Artur - uczniowie z technikum. Poznajcie ich szalone pomysły na skecze. Pisze Katarzyna Śleziona

Istnieją zaledwie od lutego, a już odnoszą spore sukcesy. Mają na koncie kilkanaście występów, grali na jednej scenie z Tomaszem Jachimkiem w Rybniku-Niedobczycach oraz Kabaretem Rak w Żorach. Zapamiętajcie tą nazwę - Kabaret Szybkiego Pomysłu – wkrótce będzie o nich głośno. Wyróżnia ich nie tylko to, że niemal w każdym skeczu wcielają się w choć jedną postać kobiecą, ale to, że w innych scenkach są klasycznie eleganccy - ubierają białą koszulę, czarne spodnie i eleganckie buty.
Kabaret Szybkiego Pomysłu oficjalnie narodził się 28 kwietnia w klubie Rebusie. Wystąpił z programem „El Mafiozos - dziurawe życie”. - Oj, jaka to była trema na początku. Nie wiedzieliśmy, jaka będzie reakcja publiczności i czy nasze skecze się spodobają. Wyszło jednak spontanicznie, a widzowie byli zadowoleni – mówi 19-letni żorzanin Artur Banaszkiewicz, założyciel grupy, uczeń Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Rybniku.
Ich pierwszy skecz opowiadał o ginekologu, którego grał Artur. W scence występował też Dawid, przebrany za matkę, a także 12-letnia córka będąca w ciąży – postać odtwarzał Dorian, kolega, który odszedł z zespołu. Była jeszcze pielęgniarka – w tej roli Krzysiek.
Chłopaki pamiętają z premiery nie tylko tremę przed występem, ale i coś jeszcze. – Do premiery byliśmy dobrze przygotowani. Mieliśmy wyuczone scenki, ale nie widzieliśmy się w strojach. Gdy zobaczyłem Krzyśka przebranego za pielęgniarkę, nie potrafiłem opanować śmiechu. Wyglądał kapitalnie - wspomina z uśmiechem Artur. Pielęgniarka – Krzysiek był przecież uroczą brunetką. – Pamiętam, że moja peruka była zbyt ciasna, a w dodatku czepek się też zepsuł. Trzeba było zapomnieć o tych drobnych problemach i dalej występować – mówi 17-letni żorzanin Krzysztof Kłapczyk, który chodzi do tej samej szkoły co Artur, a w kabarecie gra role kobiece i np. bossa mafii. Specjalizuje się głównie w improwizacjach. – Jak on potrafi na zawołanie „szyć”. To sztuka, która przydaje się na scenie – mówi 19-letni żorzanin Dawid Polak, uczeń Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku, który w kabarecie jest specjalistą od… min i ról kobiecych, bo ma długie, lekko kręcone włosy blond. - Dawid rzadko coś mówi na scenie, bo wystarczy, że gra minami. I tak jest śmiesznie. A jak już coś powie, to można boki zrywać ze śmiechu – mówi Artur, którego wyróżnia za to mocny głos. Jego „działką” jest też śpiew. Nie lubi ról kobiecych, choć zdarzało mu się wcielać np. w postać babci Jadzi. Grał już m.in. ginekologa, nauczyciela podrywu, a nawet debila w mafii, męża i kochanka postaci odgrywanej przez Dawida, i jeszcze jako kochanek byłem też księdzem. Od niedawna jest też dezynfekatorem stóp w jednym z nowych skeczy. Artur sceny się nie boi. Zawsze marzył o tym, aby występować przed dużą publicznością i grać w kabarecie. Jak inni sobie radzą z tremą?
– Scena to zupełnie inny świat. To magiczne miejsce. Muszę przyznać, że na początku bałem się publicznych występów, ale się otworzyłem. Nabrałem większej odwagi. To pomogło mi w życiu, w relacjach z ludźmi – mówi Krzysiek. Tremy na scenie nie czuje też Dawid, od dzieciństwa spokojny typ. – Na scenie zmieniam się nie do poznania – mówi Dawid.
Nie mają oporów przed wcielaniem się w postacie kobiet na scenie? – Scena to nasz żywioł, a kobiety fajnie się gra. Próbujemy przyjmować mentalność kobiety i pokazywać stereotypowe zachowania. Mówimy też specjalnym głosikiem. Efekt jest chyba dosyć ciekawy, tak przynajmniej mówią nasi znajomi – mówi Krzysiek.
Skąd czerpią pomysły na skecze? – Z życia – mówią zgodnie. Sukcesy? – Pod koniec września zajęliśmy drugie miejsce na przeglądzie kabaretowym „Kopniak” w Rybniku Niedobczycach. Pokazaliśmy tam skecz „Moda na zdradę” i zaśpiewaliśmy piosenkę „Hej Babe” – mówi Dawid. Ciekawe są kulisy jej powstania. – Ćwiczyliśmy śpiew na dużej sali w klubie Rebus. W którymś momencie podeszliśmy do okna i nuciliśmy „Hej Babe, popatrz na mnie”, licząc że poderwiemy jakieś dziewczyny. Ku naszemu zaskoczeniu pojawiło się kilka pań. W kółko śpiewaliśmy to samo. Pomyśleliśmy, że dodamy kolejny wers, potem trzeci i czwarty. I tak zrodziła się cała piosenka złożona z czterech wersów – mówi Artur. Ta piosenka to „perełka” wśród ich piosenek. Gdy ją śpiewają, wychodzą do kobiet do publiczności, chwytają za rękę, śpiewają, a na koniec otrzymują buziaka w policzek.
Jak powstał kabaret? - Chodziłem na kółko muzyczno-kabaretowe do pana Kolorza w rybnickim „Ekonomiku”. Mówiłem, że chciałbym występować w kabarecie. Nauczyciel wskazał mi kolegę Dawida. Zgadaliśmy się i to były początki naszego kabaretu. Brakowało jeszcze kogoś do zespołu – wspomina Artur.
Wtedy pojawił się Krzysiek. - Poznaliśmy się w zeszłym roku na konkursie recytatorskim „Pojedynek na słowa”. Znalazłem się na liście rezerwowej zawodników. Okazało się, jednak że będę występować, bo jedna osoba – jak się okazało był to Artur - nie dojechała. I gdy już psychicznie nastawiłem się do wyjścia na scenę, pojawił się Artur i on wystąpił. Po jakimś czasie spotkał mnie na korytarzu w naszej szkole i zagadnął słowami w stylu: „Ej, sorry, ja cię pamiętam. Nie chciałbyś do kabaretu?” – wspomina Krzysiek.
Krzysiek zaczął przychodzić od lutego tego roku na próby do MOK klubu Rebus. Nie wiadomo było jednak, czy zostanie w zespole. Został jednak.
Teraz chłopaki pracują nad nowym programem. Zdradzają, że pojawi się skecz po śląsku. Jakie mają marzenia? - Chcemy występować aż do emerytury i nawet jak wiek emerytalny jeszcze zostanie wydłużony do 93 roku życia, i zarabiać tym na życie. Chcielibyśmy też tworzyć zgrany team na scenie i wygrać Przegląd Kabaretów Amatorskich PAKA – mówią zgodnie.
Kabaret Szybkiego Pomysłu działa przy MOK Klub Rebus w Żorach.

Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto