- Intensywnie trenuję z Iron Man Inspiration. Mam dwa treningi dziennie, pierwszy rano przed pracą, a drugi po pracy. Trzy razy w tygodniu chodzę na basen w Żorach, pływam około godziny. Rower to są sesje od dwóch do czterech godzin cztery razy w tygodniu. Biegam trzy – cztery razy w tygodniu, co najmniej godzinę, ale bywa, że i dwie godziny – wylicza Sabina.
Wyczerpujący trening „zakładkowy” Sabiny Barteckiej
Jak dodaje, raz w tygodniu ma trening „zakładkowy”. Bardzo intensywny, rozpoczyna się „mocnym rowerem z akcentami”, kończy biegiem z rosnącą prędkością. Przez ten czas zawodniczka nie odpoczywa. A trwa nawet cztery godziny.
Czy z Belgii wróci z medalem?
- Nie wiem, na pewno będę walczyła (śmiech) i dam z siebie wszystko. Bo każde zawody to dla mnie okazja do sprawdzenia się, rywalizacji. Bardzo to lubię, lubię się ścigać i lubię wygrywać – podkreśla triathlonistka.
Jest w formie. Rywalki będą też bardzo silne. Do medali aspirują tradycyjnie ekipy niemiecka i francuska. Polka spróbuje pokrzyżować im szyki. Lista zawodniczek nie jest jeszcze zamknięta, ale na trasie trathlonu z pewnością zobaczymy kilkadziesiąt najsilniejszych pań w tej dyscyplinie sportu.
Świetna triathlonistka szuka sponsorów
Sabina Bartecka, podobnie jak pozostałe polskie zawodniczki znalazła się w kadrze narodowej. Co nie znaczy, że są one objęte centralnym systemem przygotowań.
- Za wszystko płacimy same. Wyjazd na mistrzostwa Europy muszę sfinansować sama – dodaje.
Dlatego szuka sponsorów, dzięki którym będzie mogła zrealizować marzenia swoje i kibiców. Sabina ma liczne grono fanów, zwłaszcza na Śląsku. Zawsze uśmiechnięta, pełna energii, jest wzorem zawodniczki, żony i matki.
Na niedawnych Mistrzostwach Polski w Suszu koło Iławy wystartowało ponad 1000 zawodniczek i zawodników. Sabina Bartecka zawody ukończyła jako 11 kobieta w klasyfikacji generalnej i wygrała kategorię wiekową 45 – 49 lat
- Jestem bardzo zadowolona z uzyskanego wyniku, bo po raz kolejny złamałam barierę 5 godzin na dystansie średnim. Czuję jednak mały niedosyt, bo do 10 miejsca zabrakło niewiele... zaledwie 19 sekund – mówiła traithlonistka z Żor.
Ekstremalnie ciężki Ironman
Na trasie rowerowej, trudnej technicznie, bo z podjazdami i brukiem, osiągnęła imponującą średnią 35 km na godz. Jeszcze lepiej spisała się w biegu. W swojej grupie wiekowej nie ma sobie równych - wyprzedziła rywalki o dobrych kilka minut.
Co roku, Sabina zalicza przynajmniej jedne zawody triathlonowe Ironman.
- W ostatnich latach stratowałam nawet w dwóch w ciągu roku. Ironman składa się z 3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze i 42,195 km biegu – wylicza zawodniczka.
Firma Nessi Sportswear zrealizowała szereg filmików, których bohaterką jest Sabina Bartecka na trasie zawodów. Mały fragment wykorzystaliśmy w naszym „dziennikowym” wideo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?