MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: 41-latek okradał pracodawcę. Za firmowe pieniądze tankował prywatne samochody. Ukradł osiem tysięcy złotych. "Musiałem spłacić długi"

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Okradanie pracodawcy miało być sposobem 41-latka na spłatę długów.
Okradanie pracodawcy miało być sposobem 41-latka na spłatę długów. KMP Żory
Firmowymi pieniędzmi postanowił spłacać długi 41-letni żorzanin. Mężczyzna "sponsorował" swoim wierzycielom paliwo, za które płacił flotową kartą. Szwindel wyszedł na jaw, gdy pracodawca 41-latka zauważył nieautoryzowane transakcje na koncie. W sumie żorzanin zatankował za firmową kasę prawie dwadzieścia razy. Okradł pracodawcę na ponad osiem tysięcy złotych.

Żory: 41-latek okradał pracodawcę. Za firmowe pieniądze tankował prywatne samochody. Ukradł osiem tysięcy złotych. "Musiałem spłacić długi"

Bardzo nietypowy, a przede wszystkim nielegalny, bo związany z kradzieżą sposób na spłatę długów znalazł żorzanin. Do żorskiej komendy zgłosił się jeden z miejscowych przedsiębiorców, prowadzący firmę transportową. Mężczyzna zauważył, że na założonym na firmę koncie flotowym pojawiły się nieautoryzowane transakcje.

- Po weryfikacji na kilku stacjach paliw okazało się, że za każdym razem podjeżdżał jego pracownik i tankował do kanistrów paliwo, za każdym razem innym samochodem i z innymi osobami - tłumaczy mł. asp. Marcin Leśniak, rzecznik prasowy KMP w Żorach.

Jak się okazało, właściciela firmy okradał 41-letni żorzanin. Mężczyzna był w stanie kilkakrotnie w ciągu dnia zjawić się na stacji i na koszt pracodawcy tankować auta. Robił to nawet w czasie, gdy nie było go już w pracy.

- 41-latek takich tankowań zrobił prawie dwadzieścia, a swojego pracodawcę okradł na kwotę ponad ośmiu tysięcy złotych - wyjaśnia mł. asp. Leśniak z żorskiej policji.

Żorzanin tłumaczył, że kosztem pracodawcy chciał spłacić długi wobec swoich wierzycieli. Właśnie dlatego, korzystając z flotowej karty, "sponsorował" im paliwo.

Teraz mężczyzna może ponieść surowe konsekwencje swojej nieuczciwości. 41-latek wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu nawet do trzech lat więzienia. Ponadto żorzanina może również spotkać kara w sferze zawodowej. Wydaje się wątpliwe, żeby po jego wybrykach, pracodawca nadal chciał z nim współpracować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto