Tysiące sadzonek tulipanów, dalii, szałwii i goździków posadzą tej wiosny pracownicy zieleni miejskiej w całych Żorach. Dywany kwiatów zobaczymy m.in. w rejonie naszych rond, przy głównych ulicach i w parkach.
- Późną wiosną, gdy zakwitną kwiaty nasze miasto będzie mienić się tęczą barw. Dominującymi akcentami będą "plamy" ostrej czerwieni i żółci - mówi Anita Materzok, naczelniczka wydziału infrastruktury miejskiej w żorskim magistracie.
Na obsadzenie miejskich skwerów władze Żor wydadzą ponad 36 tysięcy złotych. - To nie jest dużo. Inne miasta przeznaczają dziesięć razy więcej. Nam udało się kupić po promocyjnej cenie na przykład 1500 cebulek różnokolorowych tulipanów od ogrodnika z Milówki. Te kwiaty posadziliśmy już w zeszłym tygodniu w Parku Staromiejskim, wzdłuż ścieżki równoległej do ulicy Rybnickiej - dodaje Materzok.
Kolorami zaskoczą nas także inne rejony Żor, głównie nasze ronda. Dla przykładu przy Rondzie Węgierskim Mezőkövesd i przy Bramie Krakowskiej pojawią się setki dalii. Z kolei przy Bramie na Górnym Przedmieściu - na powierzchni 149 metrów kwadratowych - będzie posadzony nowy kwiat, którego nie było dotąd w Żorach - goździk suncharm. Wokół Ronda Niemieckiego Kamp-Lintfort zakwitnie czerwona szałwia, a wzdłuż schodów na targowisku przy ul. Folwareckiej - także szałwia oraz dodatkowo aksamitki, kwiatki z rodziny astrowatych. Z kolei przy murze obok komendy policji, przy ul. Boryńskiej, pojawi się pelargonia, a przy ul. Męczenników Oświęcimskich - na powierzchni 180 m kw. - szałwia.
W kwiatach "utonie" także Śródmieście. Na rynku miasta pojawią się tzw. trzy wieże stożkowe, złożone z pelargonii, wzdłuż fontanny - łososiowa begonia na powierzchni 30 m kw. , a wzdłuż ul. Bałdyka - donice z szałwią czerwoną.
Brama Cieszyńska będzie też miała swoje donice, z których będą "wypływać" surfinie w ciemnym różu. Z kolei dworzec autobusowy w Śródmieściu będzie zachwycać żółtymi daliami, które pojawią się na ok. 12 m kw. powierzchni.
Niestety zaniedbany od wielu lat Park Kleszczówka nie zmieni się praktycznie wcale. Zostaną uprzątnięte tam tylko liście, kamienie i gałęzie. - Remontu nie będzie, bo trzeba by było go generalnie odnowić. A na to pieniędzy nie mamy - mówi Materzok.
Zmiany w mieście zajdą nie tylko na miejskich skwerach i ulicach. Wypięknieją też przydomowe i przyblokowe ogródki. Pierwsze prace porządkowe wykonują już Anna Ptak i Stanisława Waligóra, które od 30 lat prowadzą ogród przy bloku nr 10 na os. Powstańców Śląskich. - Nasz ogródek oczyściłyśmy już z liści, kamieni i gałęzi. Za kilka dni zaczniemy nawozić grządki, przesadzać kwiaty i sadzić nowe - mówi pani Anna.
Każdego roku ich ogródek o wielkości 6 na 4 metry mieni się kolorami około 200 kwiatów. - Mamy 40 czerwonych róż, do tego kilkadziesiąt irysów, cynii, nagietków, tulipanów. Z końcem maja i na początku czerwca widać już pierwsze kolory - dodaje pani Stanisława.
Prześlijcie nam zdjęcia swoich ogrodów na: [email protected]
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?