Żory: Drzewo Wolności przypomina o powstańcach!

Żory: Drzewo Wolności przypomina o powstańcach

- Posadziliśmy Drzewo Pamięci, a przy ścianie patrona naszej szkoły - Wojciecha Korfantego odsłoniliśmy nową tablicę, aby uczcić tych, którzy walczyli o przyłączenie Śląska do Polski. Chcemy, aby pozostali w naszej pamięci i przypominali o wartościach takich, jak Bóg, Honor, Ojczyzna, jakie powinna wyznawać nasza młodzież - mówi Jacek Świerkocki, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Żorach.
W uroczystości wziął udział m.in. senator Tadeusz Gruszka. - Już 90 lat temu Ślązacy chcąc pamiętać o poległych w walkach, sadzili lipy. To ci ludzie przelewali krew za wolność ojczyzny. Tym samym składamy hołd powstańcom śląskim, którzy godnie walczyli o polskość na czele z Wojciechem Korfantym. Podobne drzewo, będące świadkiem ważnego wydarzenia historycznego, znajduje się w Jastrzębiu-Zdroju. Co roku spotykają się przy nim mieszkańcy Szerokiej. Podobnie jest też w Rybniku - mówił podczas uroczystości Tadeusz Gruszka.
Przy okazji wspomniano, że w 1921 roku Żory były centrum formowania się żorskiego pułku powstańczego, który dzielił się na trzy bataliony. Dowodził nim Nikodem Sobik, mający pod sobą 4 kompanie - około 650 ludzi. Pochodzili oni m.in. z Osin, Kleszczowa, Baranowic, Żor, Rownia, Roju, Rogoźnej, Szczejkowic i Palowic. 2 maja kompanie stanęły do boju. Ich celem było zdobycie miasta. W czasie ataku zginęło wielu mężczyzn, m.in. Jan Buchalik, Rudolf Buchta, Franciszek Kumor, Józef Masłowski, Piotr Paździor, Franciszek Przeliorz, Wilhelm Pustelny, Robert Sojka, Franciszek Szewczyk i Jan Teszner. To właśnie nazwiska tych osób widnieją na tablicy w gimnazjum.
Tymczasem inne Drzewo Pamięci rośnie na Kleszczówce. Posadzono je 10 kwietnia ubiegłego roku przed Szkołą Podstawową nr 1. To dąb katyński, na cześć Nikodema Sobika, zamordowanego w 1940 r. w Charkowie.