2000 osób odwiedziło Targi Pracy w Żorach. Pokazało się na nich 31 wystawców

Na ostatnich Targach Pracy w Żorach przeważały głównie kobiety. Samotne lub młode matki, długotrwale bezrobotne, ale często o pokaźnym doświadczeniu zawodowym. – Mam małego synka, ale chciałabym wyrwać się z domu i zacząć zarabiać. Mam doświadczenie w pracy biurowej, jednak każdego zatrudnienia się podejmę. Mogę pracować nawet na produkcji lub sprzątać – powiedziała nam Małgorzata Buch, która na targi przyszła z 2-letnim synkiem Damianem i mężem Marcinem oraz z siostrą Magdaleną. Ona także pytała się o oferty pracy u 31 wystawców, jacy pokazali się na targach. – Ja także żadnej pracy się nie boję. Już w liceum sobie dorabiałam, potem pracowałam na inwentaryzacji, jako praktykant w salonie urody i pomoc nauczyciela w przedszkolu. Obecnie uczę się zaocznie jako opiekun medyczny. Szukam pracy w sklepie – dodała Magdalena Matczak, mieszkanka Żor.

Na targach nie zabrakło też dziewczyn z klasy 3e o profilu fryzjerskim z Zespołu Szkół nr 1 w Żorach. – Pytałyśmy się o pracę w zawodzie, ale na targach nie było ofert w naszym fachu. Mimo wszystko mamy teraz rozeznanie, na jakie zawody jest dziś zapotrzebowanie na rynku – powiedziała nam Ewelina Tkoczyk z ZS nr 1. Po targach grupa dziewcząt udała się do Powiatowego Urzędu Pracy w Żorach, gdzie pracownicy powiedzieli przyszłym fryzjerkom, jak właściwie prezentować się na rozmowie kwalifikacyjnej przed przyszłym pracodawcom.- Te informacje uzyskane w żorskim „pośredniaku” z pewnością przydadzą się uczennicom. Będą z większą pewnością rozmawiać w przyszłości z pracodawcami – dodał Bartłomiej Wyrozumski, wychowawca klasy 3e z ZS nr 1 i nauczyciel wuefu w „jedynce”.

Na targach nie brakowało także panów. – Szukamy pracy jako kierowca lub magazynier – powiedzieli nam Sebastian Zarzyna i Rafał Badowski. Oni także mimo młodego wieku – Sebastian ma 20 lat, a jego kolega 21 – mają doświadczenie zawodowe. – Jestem po liceum o profilu matematyczno-informatycznym. Pracowałem już na budowie, na inwentaryzacji, przy montażu okien – powiedział nam Sebastian Zarzyna. Jego kolega miał już m.in. 1,5 roku praktyki jako kucharz w restauracji, pracował w McDonalds, w „budowlance” i jako kierowca.

Na targach nie brakowało ofert m.in. dla krawcowych, szwaczek, kucharzy, sprzedawców, w branży budowlanej i w biurze, na produkcji, dla kelnerów, ślusarzy i cieśli, dla doradcy klienta, czy dla grafików komputerowych.

Trzy firmy proponowały nawet pracę osobom niepełnosprawnym. – To cieszy, bo osobom niepełnosprawnym wciąż trudno dziś znaleźć pracę – powiedziała nam Irena Ficek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żorach, który zorganizował targi w ZS nr 8 w Żorach.

Największą popularnością na targach cieszyły się trzy stoiska: firmy Nifco Korea Poland Sp. z o.o, „Miasteczko Twipigs” Spółka z o.o. i ABRA Centrum Budownictwa w Żorach.

1) Firma Nifco Korea Poland Sp. z o.o. poszukiwała i nadal poszukuje pracowników do hali produkcyjnej, jaka działa na Polu Wygoda w Żorach. O przyjęcie mogli i nadal mogą ubiegać się kandydaci na: elektryka, lakiernika, ustawiacza wtryskarek, asystenta działu sprzedaży.
2) „Miasteczko Twipigs” Spółka z o.o., która 1 czerwca tego roku otworzy miasteczko westernowe w żorskiej dzielnicy Kleszczówka, szukała i nadal szuka pracowników w zawodzie: animatora, sprzedawcy, kasjera, osoby sprzątającej, pracownika minizoo.
3) ABRA Centrum Budownictwa w Żorach. Pracę w tej firmie mogą dostać nadal m.in.: przedstawiciele handlowi, kierowcy-magazynierzy, kierowcy kategorii C+E i kierowcy kategorii C.

Więcej o ostatnich Targach Pracy w Żorach przeczytacie też w najbliższy piątek, 20 kwietnia w Tygodniku "Żory nasze miasto", dodatku do "Dziennika Zachodniego".