Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

57-latek z Radlina jechał pijany w Żorach, ale pomogli go ująć podróżni z Jastrzębia

SKA
Arch.
Na wiślance w Żorach 57-letni kierowca z Radlina porzucił swoje auto i zaczął uciekać pieszo przed policją po interwencji czujnego kierowcy z Jastrzębia-Zdroju.

57-latek z Radlina jechał pijany w Żorach, ale pomogli go ująć podróżni z Jastrzębia

Policjanci z Żor i Pawłowic zostali zaalarmowani, że popularną "Wiślanką" porusza się kierowca, który najprawdopodobniej jest pijany. Choć mężczyzna przed przybyciem patrolu zdążył porzucić pojazd i uciec pieszo jego zatrzymanie było tylko kwestią czasu. Wszystko to za sprawą wzorowej postawy obywatelskiej małżeństwa z Jastrzębia-Zdroju, które zareagowało przerywając swoja podróż.

- Podczas, gdy mąż pozostał w samochodzie, aby policjantom wskazać porzucony pojazd, jego żona cały czas podążała za nieodpowiedzialnym kierowcą. Nie spuszczając go ani na moment z oczu po chwili wskazała go interweniującym policjantom. Uciekającym mężczyzną okazał się wówczas 57-latek z Radlina, u którego badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie - informuje Kamila Siedlarz, rzecznik prasowa KMP Żory.

57-letni kierowca daewoo wkrótce usłyszy zarzuty, grozi mu wysoka kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat więzienia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto