W miniony weekend policjanci dwukrotnie interweniowali w jednym z mieszkań na os. Księcia Władysława. Powodem była awantura, którą wszczął pijany 31-latek. Mężczyzna pokłócił się z partnerką. Był agresywny, wyzywał ją, a kiedy zaczął jej grozić pobiciem patrol po raz drugi zapukał do ich drzwi.
- Tym razem jednak mężczyzna schował się za drzwiami jednego z pokoju i nie reagował na polecenia. Gdy jeden z policjantów wszedł do środka i zaczął pouczać mężczyznę ten próbował go poszczuć psem. 31-latek wyzywał stróża prawa, kazał mu opuścić mieszkanie, groził zwolnieniem z pracy. Policjant poinformował mężczyznę, że jeśli nie zastosuje się do jego poleceń użyje wobec niego przymusu i tak też uczynił, gdy 31-latek po raz kolejny odmówił ich wykonania
- relacjonuje asp. szt. Kamila Siedlarz z żorskiej policji.
Mężczyzna został doprowadzony do komendy i poddany badaniu alkomatem Wykazało ono u niego blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zanim został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań jeszcze kilkukrotnie groził policjantowi, że oskarży go o pobicie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?