Chciała skoczyć z wieżowca w Żorach - policjanci uratowali desperatkę
W miniony piątek, po 13.00 na numer ogólnopolskiego telefonu zaufania zadzwoniła młoda kobieta, która oświadczyła, że stoi na dachu wieżowca i zamierza z niego skoczyć. Nie podała żadnych danych, a jedynie wspomniała, że znajduje się w Żorach. Pracownicy infolinii natychmiast skontaktowali się z oficerem dyżurnym żorskiej komendy i przekazali wiadomość o zdarzeniu, ta z kolei spowodowała, że oficer dyżurny błyskawicznie zadaniował policjantów.
- Mundurowi wiedząc, że liczy się tutaj każda minuta niemalże natychmiast ustalili do kogo należy telefon i zlokalizowali miejsce, z którego 20-latka zadzwoniła na infolinię. Odnaleźli ją w krótkim czasie na jednym z wieżowców na osiedlu Korfantego. Przybyli w samą porę. Kobieta właśnie ponownie wspinała się na dach, na którym wcześniej zostawiła telefon. Chwilę później, gdy była już bezpieczna oświadczyła, że gdyby pojawili się chwilę później z pewnością zdążyłaby spełnić swoje zamiary - informuje Kamila Siedlarz, rzecznik prasowa KMP Żory.
20-latka trafiła pod opiekę specjalistów. Do szpitala przetransporotwana została przez zespół pogotowia ratunkowego wezwany na miejsce zdarzenia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?