Oczywiście, najwięcej zarabia prezydent Żor Waldemar Socha, którego konto co miesiąc powiększa się o 11920 zł (brutto). Na tą kwotę składa się 6000 zł wynagrodzenia zasadniczego, 2000 zł dodatku funkcyjnego, 3200 zł dodatku specjalnego oraz 12 lat wysługi.
Na niskie zarobki nie może też narzekać zastępca Sochy, Wojciech Kałuża, który otrzymuje co miesiąc 8854 zł brutto (w tym 5600 zł płacy zasadniczej, 2750 zł dodatku funkcyjnego i 9 lat tzw. wysługi).
- To bajońskie sumy dla zwykłego mieszkańca, ale stanowiska, które zajmują najważniejsze osoby w Żorach, wiążą się z olbrzymią odpowiedzialnością. Nasi prezydenci podejmują ważne decyzje, które odczuwają mieszkańcy. Narażeni są na krytykę i ogromny stres. To ich "ryzyko zawodowe". Jeśli spełniają dobrze swoje funkcje, to takie wysokie płace się im należą - ocenia Karol Janusz, mieszkaniec Żor.
Z kolei trzecie i czwarte miejsca w rankingu najwyższych płac wśród naszych urzędników zajmują odpowiednio: sekretarz miasta, Andrzej Schmidt, który dostaje każdego miesiąca 8395 zł brutto i skarbnik miasta, Grażyna Zdziebło z kwotą 8256 zł brutto. W obydwu przypadkach wynagrodzenie zasadnicze wynosi 5200 zł. Andrzej Schmidt ma 20 lat wysługi, a Grażyna Zdziebło - 13 lat. Nieźle można zarobić również doradzając naszemu prezydentowi. Daniel Wawrzyczek, doradca ds. gospodarki przestrzennej i Bronisław Jacek Pruchnicki, doradca ds. infrastruktury otrzymują co miesiąc 7530 zł brutto.
Pokaźne sumki zarabia też 13 naczelników w naszym magistracie - średnio 4750 zł brutto, a 21 kierowników dostaje po 4065 zł brutto. Z kolei inspektorzy "zgarniają" 3036 zł brutto, a podinspektorzy - 2565 zł. Mniejsze wypłaty, bo 2188 zł brutto mają referenci, a 2060 zł - młodsi referenci.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
