Wybierając się na rowerową wycieczkę po żorskich lasach możemy dojechać do Woszczyc - najstarszej dzielnicy Orzesza. Po kilkudziesięciu minutach dojedziemy do łowiska komercyjnego Baroniok, które chętnie odwiedzane jest przez okolicznych wędkarzy. Wystarczy jednak obejrzeć się dookoła, by kawałek dalej natrafić na opuszczony ośrodek kolonijny. Ten jeszcze w latach 80-tych tętnił życiem, ku uciesze wczasowiczów. Było kilka domków kolonijnych, boisko do koszykówki, huśtawki, dużo gwaru i zabawy.
Dziś miejsce to nie przypomina swoich lat świetności. Próbując wejść na teren ośrodka natrafimy na zamkniętą bramę. Kawałek dalej - najprawdopodobniej za sprawą osób bezdomnych, którzy tu przebywają - trafiamy jednak na zniszczone ogrodzenie, przez które można dostać się do środka. Zniszczone domki, trawa niemal do pasa. Widać jedynie kilka warstw farby, która odchodzi od starych ławek. Są jeszcze gry planszowe i zabawki, które nie wyglądają na bardzo zniszczone. Szczególnie nocą, widok ten może przyprawiać o dreszcze.
W pewnym momencie znajdujemy list, który nie pochodzi jednak z dalekiej przeszłości, a z 29 czerwca 2022 roku! Przynajmniej taka data została na nim zapisana. Jak czytamy "Zwiedzamy ruiny opuszczonych budynków. Byliśmy tu 2 dni temu i widzimy zmiany. KTOŚ TU BYŁ. STRZESZCIE SIĘ!". Reszta słów jest trudna do odczytania.
List zobaczycie w galerii.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?