Największa inwestycja w Żorach w ostatnich latach
Przebudowa pałacu w Baranowicach to największa inwestycja w Żorach ostatniego czasu. Przez trzy lata zrujnowany zabytek odzyskał dawną świetność, ba, wygląda lepiej niż na znanych historykom fotografiach. Przepięknie odnowiono elewacje, pieczołowicie odtworzono wnętrza.
- Polichromie, które znajdują się na ścianach zachowały się w części pałacu i zostały odtworzone ze szczątkowych elementów, do których dopisaliśmy sobie pewną historię. Część polichromii, która została ściągnięta ze ścian będzie zaprezentowana podczas wystawy po otwarciu pałacu – mówiła Ewa Pańczyk, miejski konserwator zabytków.
Oferta oparta o tożsamość regionu
Uporządkowano zabytkowy park. Pojawiły się alejki, ustawiono ławki oraz oświetlenie. Nad potokiem, w którym na razie nie płynie woda, zbudowano mostek. Ale woda popłynie tam za jakiś czas – zapewnia Joanna Fudali, kierownik Pałacu w Baranowicach.
- Odrestaurowany zabytek stanowi część Miejskiego Ośrodka Kultury, jesteśmy jakby jedną z jego filii. Chcielibyśmy oprzeć ofertę o naszą tożsamość regionalną, tradycję. Ale, żeby było ciekawiej, podanej w formie nowoczesnej; w wydaniu przemysłów kreatywnych – mówi szefowa Pałacu.
Jak zaznacza, chcą postawić na modę, dizajn, sztukę bardziej nowoczesną, ale opartą na tym, co dla mieszkańców Żor i okolic najważniejsze – tożsamość regionu.
Pałac i park dla lokalnych twórców
- Drugim filarem działalności, ale z uwagi, ze znajdujemy się w pięknym parku, będzie też edukacja regionalna, ale związana z przyrodą. Pokażemy nasze pomniki przyrody. Mamy też tradycje rolnicze. Mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się stworzyć tutaj warzywniak i nawiązać do tradycji folwarku, który był w otoczeniu pałacu. Mam nadzieję, że uda nam się to pokazać i zaangażować lokalną społeczność – wskazuje szefowa obiektu.
Dodaje, że nie można zbudować oferty bez mieszkańców; lokalnych twórców, artystów. Chcą również skupić w pałacu wszystkie żorskie organizacje zaangażowane w kulturę. Zostaną im udostępnione pomieszczenia i adres. Będą wspólnie tworzyć hub kultury nowoczesnej. Do pałacu trafiają kolejne sprzęty, które będą wykorzystywane w pracowniach. Na rozpakowanie czekają np. komputery. Starsza instruktor Ilona Zegarska mówi, że pracownie będą na trzecim piętrze.
- Na pewno będzie pracownia komputerowa z drukarką 3D, fotograficzna z animacją poklatkową. Przewidziana jest pracownia malarstwa i rzeźby. Powstaje pracownia krawiectwa, mody i dizajnu oraz projektowania – pani Ilona wylicza niektóre z nich.
Zakupiony sprzęt jest wysokiej klasy. Uczestnicy zajęć powinni mieć więc dużo frajdy z jego użytkowania. Koła zainteresowań i pracownie ruszą najprawdopodobniej w październiku - wskazuje pani Ilona.
W pałacu docelowo będzie zatrudnionych trzech instruktorów, pracownicy gospodarczy oraz przyjęci na umowę – zlecenie, które będą prowadziły zajęcia.
O Pałacu w Baranowicach
Dawna siedziba rodu starostów rybnickich von Durantów w obecnej formie powstała w XIX wieku. Po drugiej wojnie światowej była użytkowana przez różne instytucje, do końca lat 80. mieściła się w nim szkoła podstawowa. Potem przeszedł w ręce prywatne i długo niszczał, następnie zrujnowany pałac przejęło miasto, które go sprzedało na początku lat 90. Następnie było jeszcze kilka transakcji, aż znowu pałac został skomunalizowany. Miasto pozyskało unijne dofinansowanie na renowację zabytku i prace właśnie finiszują. Pałac wraz z rewitalizowanym wraz parkiem może stać się perłą regionu.
28 lutego, odbył się uroczysty odbiór kończący prace w baranowickim Pałacu po kompleksowym remoncie. W tym wyjątkowym wydarzeniu wzięli udział m.in. przedstawiciele władz miasta z prezydentem Waldemarem Sochą na czele, radni miejscy i Rady Dzielnicy Baranowice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
