Złodziej w Żorach: ukradł pracownicy restauracji...

61-latka bardzo szybko poinformowała o zdarzeniu polcjantów, którzy pojawili się na miejscu. Okazało się, że złodziej znajdował się nieopodal... dzielnicowy zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi sprawcy w okolicach drorca PKS.

- Dzielnicowi zatrzymali 34-letniego złodzieja i odzyskali skradziony przez niego łup. Mężczyzna przedwczoraj przed południem wtargnął do restauracji i z zaplecza ukradł torebkę należącą do jednej z pracownic. Kiedy znalazł się w rękach policjantów przyznał się do winy i wskazał śmietnik, do którego wyrzucił portfel, okulary i dokumenty - wyjaśnia Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

W portfelu kobieta miała 500 złotych. - 34-latek posiadał przy sobie pieniądze pochodzące z kradzieży. Choć, jak twierdził część zdążył już wydać, to oddał resztę i wskazał kontener na śmieci, w którym porzucił pozostałą część łupu. Na szczęście, 61-latka odzyskała ważne dokumenty oraz lecznicze okulary, z których także ograbił ją złodziej. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia - dodaje rzecznik policji.