Żory: córka wśród sprawców brutalnego napadu na rodziców. Skrępowali małżonków, straszyli skrzywdzeniem dziecka, ukradli blisko 400 tysięcy [ZDJĘCIA, VIDEO]
Wstrząsające ustalenia żorskiej prokuratury: za brutalnym napadem na właścicieli domu w żorskiej dzielnicy Baranowice z 24 września 2018 roku stoi między innymi...córka poszkodowanych! Wraz z dwojgiem znajomych stanie przed sądem za udział w brutalnym rozboju!
Prokuratura z Żor zakończyła śledztwo w tej bulwersującej sprawie.
To, że wśród trzech oskarżonych jest córka poszkodowanego małżeństwa- 19-letnia Marta K. - ustalili nasi dziennikarze, pozyskując informacje ze źródeł zbliżonych do organów ścigania. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. To pana ustalenie. Ja ze względu na dobro śledztwa nie mogę ujawniać szczegółów na tym etapie sprawy - ucina temat prowadzący sprawę prokurator Mieczysław Kluczyk z żorskiej prokuratury.
Szczegóły są bulwersujące. Napad był dobrze zaplanowany. A sprawcy, którzy weszli do domu w żorskiej dzielnicy Baranowice wczesnym rankiem, dokładnie wiedzieli, gdzie szukać pieniędzy i kosztowności, poza tym posługiwali się dopasowanym kluczem, by wejść na teren posesji. Sprawcy wykorzystali moment do ataku, gdy właściciel z rana wychodził wypuścić psy. Znali rozkład dnia domowników. Wyszli z ukrycia i zaciągnęli go do domu.
W środku Marta i dwóch młodych mężczyzn - Michał K. i Kamil F. - na co dzień prowadzących działalność gospodarczą związaną z ...egzekucją długów - działali bardzo brutalnie. Pobili mężczyznę, skrępowali plastikowymi kajdankami. Grozili skrzywdzeniem dziecka śpiącego na górze!
- Zarówno jego, jak i jego żonę skrępowano dodatkowo taśmą montażową. Potem sprawcy splądrowali mieszkanie w poszukiwaniu kosztowności. Ich łupem padła biżuteria, zegarki, gotówka w walucie obcej i zagranicznej - dodaje prokurator Kluczyk. Poszkodowani wycenili straty na 366 tysięcy złotych.
Przed opuszczeniem domu jeden z mężczyzn zagroził, że w razie powiadomienia policji, stanie się krzywda ich małemu synkowi, który w czasie napadu spał w swoim pokoju na górze! Potem wszyscy wybiegli z domu, zostawiając skrępowane i przerażone małżeństwo. W pewnym momencie kobiecie udało się częściowo wyswobodzić z więzów i dotrzeć do telefonu. Powiadomiła rodzinę, przyjechali i pomogli uwolnić męża.
Policjanci od początku wzięli na celownik relacje rodzinne. Bardzo szybko zatrzymali 19-letnią Martę. Jak ustaliliśmy, córkę pokrzywdzonych. Dlaczego to zrobiła? Co nią kierowało? Śledczy przed pierwszą rozprawą nie ujawniają żadnych szczegółów co do motywu.
- Sprawcy próbowali zmylić trop, które mogły rzucić podejrzenie na inne osoby. Ale nasi funkcjonariusze nie dali się zwieść, stąd szybkie zatrzymania - mówi Kamila Siedlarz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
- Mogę powiedzieć jedynie tyle, że kobieta przyznała się do zarzucanego czynu, złożyła obszerne wyjaśnienia. Natomiast zatrzymani kilka dni później wspólnicy zaprzeczają, odmówili składania wyjaśnień - wyjaśnia prokurator Mieczysław Kluczyk.
- Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do sądu rejonowego w Żorach 12 marca. Trzech oskarżonych obecnie przebywa w areszcie śledczym. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony - wyjaśnia sędziaTomasz Pawlik z Sądu Okręgowego w Gliwicach.
Na etapie śledztwa udało się odzyskać niewielką część skradzionego łupu. Nie wiadomo, co stało się z pieniędzmi. Za rozbój oskarżonym grozi do 12 lat więzienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?