Do zdarzenia doszło w miniony piątek, 18 maja, na osiedlu Księcia Władysława. Przypadkowi przechodnie tuż po 21 usłyszeli rozpaczliwe wołanie o pomoc dziecka i krzyk mężczyzny. Kiedy ruszyli w jego stronę okazało się, że szarpie on dziewczynkę, która z trudem próbuje utrzymać równowagę na rolkach.
- Mężczyzna krzyczał, a jego zachowanie wyraźnie wskazywało na to, że jest pod silnym wpływem alkoholu. Nie zwracał uwagi na to, że wokół zebrali się świadkowie - relacjonuje asp.szt. mgr Kamila Siedlarz z żorskiej policji. - Wśród interweniujących przechodniów znalazł się też kierownik żorskich dzielnicowych, który miał akurat wolne od służby.
- 7-letnia dziewczynka trafiła pod opiekę matki, a ojciec w ręce specjalistów. Od mężczyzny nie tylko wyczuwalna była silna woń alkoholu, ale w czasie interwencji zaczął też zachowywać się nieracjonalnie - dodaje Kamila Siedlarz. - Zanim zajęli się nim lekarze, próbował zdewastować radiowóz, kopiąc i uderzając głową w jego różne elementy.
Sprawa trafi teraz do sądu rodzinnego, który przyjrzy się sytuacji opiekuńczo-wychowawczej dziecka i zadecyduje o dalszych losach rodziny.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?