ZTK w Żorach są przygotowane do zimy? Na stanie mają zapasy soli, piasku i specjalistyczny sprzęt

Do walki z zimą nie wystarczą ciepłe szaliki, czapki i rękawiczki, ani odmrażacze do zamków i zimowe opony w samochodach. Potrzebujemy także 825 ton soli, 5000 litrów solanki, 760 ton żółtego piasku i 120 ton szarego, a i tak kierowcy powiedzą, że drogowcy zaspali. Czy tak będzie i tym razem?
- Jesteśmy dobrze przygotowani do ataku zimy. Mamy pełne magazyny soli i piasku. Tak jak w poprzednim roku rejon Starego Miasta i okolice będziemy posypywać szarym piaskiem. To ze względów estetycznych. Po zejściu śniegu nie widać szarego piasku, a żółty niestety pozostaje i szpeci centrum - mówi Jolanta Pasierbek, prezes Zakładów Techniki Komunalnej w Żorach, które zajmują się zimowym utrzymaniem dróg w Żorach.
Do walki ze śniegiem ZTK ma specjalistyczny sprzęt. - Mamy do dyspozycji: 5 samochodów ciężarowych z piaskarką i pługiem, 2 ciągniki z rozrzutnikami i 2 ciągniki z pługiem. Z kolei z tzw. sprzętu lekkiego posiadamy 2 małe traktory do odśnieżania i posypywania chodników oraz 4 ciągniczki. Do prac załadunkowych mamy ładowarkę i od zeszłego roku nową koparko-ładowarkę - mówi Michał Bigda, zastępca kierownika ds. działu transportu i sprzętu w żorskim ZTK. Oprócz tego ZTK mają podpisaną umowę z ośmioma podwykonawcami, którzy pracują w dzielnicach. Każdy z nich dysponuje ciągnikiem z pługami i rozrzutnikami.
Prawie każdy pojazd jest wyposażony w urządzenie GPS, które kontroluje zużycie paliwa, czy trasę przejazdu. - W tym miesiącu będziemy też testować nowe GPS-y. Stare urządzenia mamy z 3 lata i część z nich się już wyeksploatowała - dodaje Pasierbek.
Ile będzie kosztować zimowe utrzymanie dróg w Żorach? - To wszystko zależy od pogody. W tym roku do odśnieżania przybyła nam jeszcze Obwodnica Północna. W poprzednim sezonie w grudniu sypał śnieg, a w styczniu i lutym już nie. Zużyliśmy wtedy: 913 ton soli, 870 ton piasku, 35000 litrów solanki - mówi Bigda. Kierowcy mają nadzieję, że w tym roku zapasów soli wystarczy. - W ubiegłym jej brakowało i wiele dróg w regionie było białych - mówi Jan Kos z Żor.