Zbiory z pogranicza Amazonka i Orinoko dla Muzeum Miejskiego w Żorach
Kolekcja amazońska, którą zdobyło Muzeum Miejskie w Żorach, stanowi część zbiorów pozyskanych przez grupę polskich antropologów reprezentujących Instytut Etnologii i Antropologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w latach 80. XX wieku. Składa się ze 133 obiektów pochodzących z kultur Panare (110 obiektów), Kofán (22 obiekty) i Sánema (1 obiekt).
- Kolekcja amazońska to skrót myślowy. Dlaczego używamy takiej nazwy? W odróżnieniu od kolekcji andyjskiej, która dotyczy głównie terenu dzisiejszego Peru. Kolekcja amazońska pochodzi z pogranicza dorzecza rzek Amazonka i Orinoko. To tereny eksplorowane przez polskich etnologów od lat 80. ubiegłego wieku – mówi dr Lucjan Buchalik, dyrektor żorskiego muzeum.
- W ramach naszego programu „Polskie poznawanie świata” chcemy mówić nie tylko o tych naukowcach, literatach XIX i XX-wiecznych, którzy wówczas działali w różnych częściach świata, ale i twórcach współczesnych. Jest trzecia dekada XXI stulecia i Polacy nadal prowadzą tam badania – podkreśla dyrektor.
Zebrane obiekty nie są przypadkowe, jakie można nabyć na targu, jako wyroby artystyczne lub dla turystów
Jak dodaje, z Żor pochodzi młoda adeptka etnologii, która bada obszar Peru. I to ona jest autorka kolekcji andyjskiej.
Ta amazońska gromadzona była w czasie badań etnograficznych, które miały charakter zarówno poznawczy, jak i kolekcjonerski. W pierwszym przypadku chodziło o poznanie i zrozumienie kultury tubylczej w jej własnym kontekście kulturowym, a w drugim – w oparciu o tę wiedzę – o gromadzenie kolekcji etnograficznej w celu udostępnienia jej w muzeum, w społeczeństwie.
Powstawaniu kolekcji towarzyszyła zawsze świadomość reprezentatywności zbieranych obiektów, ich unikalność oraz ratunkowość wobec zmian kulturowych i procesu globalizacji, jakim były poddawane niektóre z kultur. Obiekty były zbierane w długim przedziale czasowym – kilka tygodni w jednym miejscu - i zawsze były to przedmioty codziennego użytku, których użytkownicy pozbywali się, bo byli w stanie szybko wykonać ich zamienniki. Zebrane obiekty nie są przypadkowe, jakie można nabyć na targu, jako wyroby artystyczne lub dla turystów. Stanowią całościowy i kompleksowy zbiór, którego celem była możliwie jak największa reprezentatywność materialna, cechująca daną kulturę.
Kiedy kolekcja amazońska będzie udostępniona
Zanim jednak kolekcja zostanie udostępniona zwiedzającym, minie jeszcze trochę czasu.
- Zbiory wymagają opracowania, a przede wszystkim fumigację, czyli że muszą być bezpieczne od strony biologicznej. Nie może w nich być żadnych bakterii, aby się rozmnożyły. Obszar Amazonii i Orinoko jest przecież bardzo wilgotny – zaznacza dyrektor.
Jak dodaje, czas „leżakowania” w magazynie nie ma tu dużego znaczenia. Trzeba było również załatwić sprawy własnościowe. Mowa tutaj o grupie badaczy. Udało się to wszystko zrobić. Później muzeum napisało wniosek o dofinansowanie, dołączając opinię ekspertów, że kolekcja jest godna zainteresowania.
- Pieniądze się znalazły i wszystko właśnie finalizujemy, m.in. formalności z Narodowym Instytutem Muzeów. Myślę, że w lipcu podpiszemy umowę z właścicielami. Uzyskane dofinansowanie pójdzie na wykup eksponatów – stwierdza Lucjan Buchalik.
Zbiory przechowywane są w skrzyniach. Poszczególne eksponaty pokazała specjalnie reporterowi Dziennika Zachodniego Barbara Pomykoł.
Żorskie muzeum otrzymało na ten projekt dofinansowano w wysokości 53 112,00 zł ze środków programu „Rozbudowa zbiorów muzealnych – program własny Narodowego Instytutu Muzeów – 2024 pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego”. Całkowita wartość przedsięwzięcia: 66 412,20 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?