Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Urzędnicy słono kosztują

KAKA
W żorskim magistracie sporo pieniędzy przeznacza się na delegacje i artykuły biurowe. Pensje pracowników urzędu pochłaniają rocznie ponad 8 mln zł.

Żory mają prawdziwe kłopoty finansowe. O tym, że pracownicy urzędu otrzymują swoje pensję w ratach, a faktury dla wykonawców miejskich inwestycji płacone są z poślizgiem pisaliśmy we wtorek, 30 sierpnia w głównym wydaniu Dziennika Zachodniego ("Żory dziś wyraźnie pod kreską, ale ma być lepiej"). Teraz postanowiliśmy sprawdzić, ile kosztuje nas utrzymanie żorskiego magistratu.
Jak się okazuje sam papier do ksero w urzędzie miasta kosztuje rocznie tyle, co bardzo dobrej jakości nowy samochód. - W zeszłym roku papier ksero i do drukarki kosztował nas 32 tysiące 934 złote, a pozostałe materiały biurowe - 35 tysięcy 875 złotych - wylicza Elżbieta Gicala, naczelniczka wydziału organizacyjnego w żorskim magistracie.
Czy to dużo? Dla przykładu w jastrzębskim urzędzie miasta, gdzie pracują 353 osoby (czyli więcej niż u nas o 108 osób) wydatki na papier pochłaniają jeszcze więcej pieniędzy - około 48 tysięcy złotych!
- Nie zdawałam sobie sprawy, że nasza urzędnicza armia wydaje tak dużo pieniędzy na zwykły papier i materiały biurowe. Wydaje się, że takie rzeczy mogą kosztować tylko kilka tysięcy złotych - ocenia Michał Laska, mieszkaniec osiedla Księcia Władysława. To jednak nie koniec wydatków w magistracie.
Co ciekawe, mniej niż papier i artykuły biurowe kosztują podróże po Polsce i zagraniczne wojaże naszych urzędników np. do miast partnerskich .
- W poprzednim roku delegacje krajowe kosztowały nas 19 tysięcy 154 złote i 74 grosze, a zagraniczne - 2 tysiące 743 złote i 25 groszy - wylicza Elżbieta Gicala. To także mniej niż w sąsiednim Jastrzębiu-Zdroju. Tam urzędnicy zdecydowanie częściej wyjeżdżają służbowo. W Jastrzębiu-Zdroju podróże krajowe kosztują około 26 tys. zł, a zagraniczne ponad 8 tys. zł.
Urzędnicy nie tylko jeżdżą, ale też przyjmują gościu u siebie. A to też kosztuje. Na przyjęcia zagranicznych delegacji, organizację spotkań i konferencji w zeszłym roku wydaliśmy 9 tysięcy 81 złotych. Co ciekawe, to aż sześciokrotnie mniej niż w Jastrzębiu!
A ile pochłaniają urzędnicze pensje? Okazuje się, że na roczne pensje 245 pracowników urzędu (240 ma etat) przeznacza się rocznie 8 mln 618 tysięcy zł brutto.
Średnie wynagrodzenie żorskich urzędników (od naczelnika do szeregowego urzędnika) wynosi dziś 3069 złotych brutto.
- To sporo, ale zdaję sobie sprawę, że szeregowy urzędnik dostaje o wiele mniej. To tak jak z wypłatami na kopalni, gdzie do średniej wlicza się wierchuszkę i potem wychodzi, że każdy górnik zarabia ponad 5 tysięcy złotych. Te stawki zdecydowanie zawyżają miesięczne wypłaty naczelników, których jest zdecydowanie za dużo w naszym magistracie - mówi Adam Budajski, górnik z Żor.
a Na czym można zaoszczędzić w żorskim magistracie? Za tydzień przeczytasz, ile zarabiają nasi prezydenci, naczelnicy wydziałów i szeregowi pracownicy. Komentuj temat na: zory.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto