Ku przestrodze można by mnożyć przykłady, a tymczasem warto się przyjrzeć tym z ostatnich dni.
60-letni pracownik jednej z sieciówek wczoraj stracił saszetkę z kluczami, pieniędzmi i dokumentami. Złodziej ukradł mu też okulary i kartę bankomatową. Zanim pokrzywdzony ją zablokował przestępca zdążył dokonać dwóch płatności zbliżeniowych. Stało się tak dlatego, że 60-latek pozostawił saszetkę bez nadzoru, a rabuś wykorzystał ów dogodny moment
- mówi asp.szt. Kamila Siedlarz z żorskiej komendy policji.
Ofiarą złodzieja padł też 18-latek, któremu ukradziono warty tysiąc złotych głośnik. Leżące na ziemi urządzenie ukradł inny młody mężczyzna. Niezabezpieczony rower o podobnej wartości "zniknął" natomiast z prywatnej, nieogrodzonej posesji w Rogoźnej.
Największa jednak strata finansowa po spotkaniu ze złodziejem spotkała 61-letniego mieszkańca centralnej Polski, któremu w żorskiej dzielnicy Kleszczówka wyrwał on z ręki 2,5 tys.euro
- dodaje policjantka, prosząc o zachowanie ostrożności i apelując o czujność.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?