Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żorska kolej: czasy rozkwitu, upadku i znowu ponownego odrodzenia. Zobaczcie ARCHIWALNE ZDJĘCIA!

Katarzyna Śleziona-Kołek
Katarzyna Śleziona-Kołek
Żorska kolej już tak nie wygląda... Zobaczcie na archiwalnych zdjęciach czasy rozkwitu, upadku i znowu ponownego odrodzenia. Zdjęcia: arc., UM Żory, "Leksykon Żorski", K.Śleziona-Kołek

Dworzec kolejowy w Żorach powstał pod koniec XIX wieku. Od 1 maja 1850 roku zaczął codziennie kursować czteroosobowy dyliżans pocztowy między Raciborzem i Pszczyną, przez Rybnik i Żory.

Już w marcu 1881 roku wydano pozwolenie na wykonanie niezbędnych robót przygotowawczych na trasie połączeń kolejowych z Żor do Orzesza. Dlatego 2 lipca trzy lata później o godzinie 17 na dworcu kolejowym żorzanie mogli zobaczyć pierwszy pociąg - był to tzw. próbny przejazd. Gdy wjeżdżał, donośnie grała orkiestra. Lokomotywa była przystrojona flagami. W pociągu przyjechali urzędnicy, a także osoby pracujące przy budowie kolei. To było wielkie święto dla miasta. Impreza trwała do wieczora. Nie zabrakło zabaw w remizie kolejowej. Uruchomienie kolei nastąpiło 1 września. Dziennie na trasie kursowały trzy pociągi: pocztowy, osobowy i towarowy. Trasa z Żor do Orzesza liczyła 13,33 kilometra. Przełomowym momentem była w 1910 roku budowa kolei do Pawłowic, o długości 12,42 kilometry.

W latach międzywojennych powstała linia kolejowa Rybnik-Żory-Pszczyna. W tym czasie budynek dworca został przebudowany.

- Przy kolei w tym okresie działały liczne organizacje społeczne i zawodowe. Jedną z nich było Koło Rodziny Kolejowej w Żorach, które udzielało dużej pomocy VI Drużynie Harcerskiej. Z chwilą wybuchu drugiej wojny światowej żorski dworzec i linię kolejową w kierunku Kleszczowa broniła 3 kompania Obrony Narodowej. W czasie okupacji kolejarze prowadzili skuteczną i dotkliwą dla okupanta działalność konspiracyjną i sabotażową, o czym świadczą liczne dokumenty i raporty władz niemieckich. Pamiętnym wydarzeniem dywersyjnym było wykolejenie pociągu pod Kleszczowem. Dywersantów nie wykryto - pisze dokumentalista Jan Delowicz w "Leksykonie Żorskim", wydanym staraniem Muzeum Miejskiego w Żorach i Towarzystwa Miłośników Miasta Żory.

W czasie działań wojennych zabudowania kolejowe i tory uległy zniszczeniom.

- 29 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej dotarli do dworca kolejowego w Żorach i tu zatrzymali się. Przez blisko dwa miesiące trwały działania wojenne, które zakończyły się 24 marca wyzwoleniem miasta. Znacznemu uszkodzeniu uległy też zabudowania PKP. Z powodu zniszczonych torów łączność kolejowa z miastem była przerwana. Pociągi z Katowic docierały tylko do Orzesza. Nie istniała też komunikacja kolejowa na odcinku Rybnik-Żory-Pszczyna. Linię kolejową z Żor do Katowic przez Orzesze uruchomiono 12 lipca 1945 roku. Odremontowano też urządzenia ruchowe na stacji oraz zabudowania dworcowe - czytamy w "Leksykonie Żorskim".

Po wojnie budynek dworca kolejowego był niedostatecznie wyposażony, dlatego w mieście rozważano nawet decyzję, by zbudować go na nowo. Doniosłym wydarzeniem dla kolejarzy było poświęcenie ich sztandaru w 1956 roku. W grudniu 1973 roku zelektryfikowano linię Rybnik-Żory-Chybie.

Nastał 1989 rok, przemiany gospodarcze, które zapoczątkowany powolny upadek kolei w Żorach. Zmniejszono liczbę połączeń, zamknięto bar i kiosk z gazetami, budynek został pozbawiony wody i ogrzewania, zamknięto toalety, świetlicę, w której przez pewien czas działał nawet sklep dla wędkarzy, aż w końcu zamknięto kasę biletową, poczekalnię dworcową, przestali tu pracować ostatni kolejarze, których przeniesiono do pracy w Rybniku... W 2001 roku zamknięto linię Orzesze-Żory-Pawłowice.

W czasach PRL działały bocznice m.in. FADOM-u, Zakładów Tworzyw Sztucznych ERG, a w latach funkcjonowała bocznica dawnej Fabryki Domów FADOM i Przedsiębiorstwa PEBEROW. W czasach świetności kolei w Żorach działał też klub sportowy a także Spółdzielnia Spożywców "Kolejaarz", czy kolejowa przychodnia zdrowia.

Upadek kolei w Żorach trwał jeszcze do niedawna, ale w końcu rozpoczęła się wielka rewitalizacja budynku dworca kolejowego w Żorach wraz z terenem przyległym i peronami.

Budynek pięknieje z każdym dniem, zmieniają się perony i teren wokół. Robotnicy dwoją się i troją, aby zakończyć z remontem do stycznia przyszłego roku.

- Dworzec kolejowy zostanie zrewitalizowany oraz przebudowany tak, by pełnił nie tylko podstawowe funkcje niezbędne do obsługi ruchu kolejowego, ale też w inny sposób na co dzień służył mieszkańcom miasta. Budynek dworca będzie wykorzystywany na cele społeczne – będą w nim działały m.in. Centrum Integracji Społecznej oraz Centrum Aktywności Lokalnej, których celem będzie wspieranie rozwoju różnych form aktywności zawodowej, edukacyjnej oraz społecznej klientów pomocy społecznej. Ciekawym przedsięwzięciem będzie z pewnością także planowana świetlica dla matek z małymi dziećmi i osób starszych zaangażowanych w opiekę. Realizacja tego przedsięwzięcia powinna zakończyć się w styczniu 2020 roku – mówi Anna Ujma, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Żory ds. Promocji, Kultury i Sportu.

Rewitalizacja dworca kolejowego w Żorach odbywa się w ramach projektu „Kolej przedsiębiorczości – rewitalizacja obiektów i przestrzeni dworca PKP i dawnego Młyna Elektrycznego w Żorach – etap I dworzec PKP”, na które miasto Żory otrzymało dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w wysokości blisko 5 mln zł oraz dofinansowanie z budżetu państwa w wysokości ponad 576 tys. zł. Całkowita wartość projektu opiewa na kwotę 6 mln 255 tys. zł.

* W oparciu o "Leksykon Żorski".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto