Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: Krowy blokowały drogi w dzielnicy Rowień-Folwarki

Katarzyna Śleziona-Kołek
Żory: Krowy blokowały drogi w dzielnicy Rowień-Folwarki
Żory: Krowy blokowały drogi w dzielnicy Rowień-Folwarki archiwum redakcja
Żory: Krowy blokowały drogi w dzielnicy Rowień-Folwarki. W rolę poganiaczy wcielili się miejscowi strażacy i policjanci. Do tej nietypowej interwencji doszło w niedzielę, 27 września tuż przed godziną 14.

Żory: Krowy blokowały drogi w dzielnicy Rowień-Folwarki

Łabędź chodzący po ul. Pszczyńskiej i tamujący ruch samochodów na trasie Żory-Pszczyna, wąż siejący postrach w kuchni jednego z mieszkań na osiedlu Sikorskiego, boa tęczowy z rodziny... dusicieli, pełzający za blokiem nr 18, również na osiedlu Sikorskiego, w pobliżu bawiących się dzieci na placu zabaw. Trzeba przyznać, że żorscy strażacy nie mają łatwej pracy i interweniują nawet w przypadku takich nietypowych zgłoszeń.

Do tego wykazu doliczyć należy także zdarzenie z niedzieli, 27 września. Wtedy to, tuż przed godziną 14 strażacy pojechali do dzielnicy Rowień-Folwarki, gdzie wcielili się w rolę... poganiaczy. Okazało się bowiem, że z terenu jednego z pastwisk w dzielnicy Rowień-Folwarki uciekło 12 krów, które bezpańsko przemieszczały się w rejonie głównej arterii dzielnicy - ul. Rybnickiej. Bydło chodziło sobie ulicami: Wrzosową, Zalew, Kochanowskiego, co rusz blokując swobodny przejazd niektórym kierowcom.

- Informację o tym, że 12 krów uciekło z pastwiska otrzymaliśmy z Zarządzenia Kryzysowego. Razem z policją zabezpieczaliśmy drogę. Wcieliliśmy się w rolę poganiaczy. Nasze działania trwały do godziny 14.51 - mówi nam mł. bryg. Marek Zdziebło, rzecznik prasowy i zastępca komendanta żorskiej straży pożarnej.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! > Kliknij w link!

Jak udało nam się dowiedzieć, w tej interwencji możemy mówić o szczęściu, że "tylko" 12 krów uciekło. Na pastwisku znajdowało się bowiem aż 50 sztuk bydła.

Czy to była pierwsza tego typu interwencja naszych strażaków związanych z krowami? - Jakieś 15, 20 lat temu po nocnym pożarze na ul. Fabrycznej z zabudowań gospodarskich uciekły byk i krowa. Następnego dnia byk chodził sobie w pobliżu budynku przedszkola na Kleszczówce. Rodzice, dowożący dzieci do przedszkola, dzwonili do nas w tej sprawie. Obawiali się o bezpieczeństwo swoich pociech. Na szczęście dosyć szybko udało się złapać byka. Zagrożenie minęło - dodaje nam Marek Zdziebło ze straży pożarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto