Żory: żona sfingowała włamanie do swojego domu. Mąż nic nie podejrzewał
Gdy 38-letni mężczyzna wrócił do swojego domu zastał w nim bałagan i ślady penetracji. Nie miał wątpliwości, że ktoś włamał się do jego posiadłości, a z domu zniknęły oszczędności życia i biżuteria - wszystko warte ponad 140 tys. zł. Mężczyzna zadzwonił po stróżów prawa. - Gdy 38-latek dzwonił zdenerwowany na policję, przez myśl mu nie przeszło, że padł ofiarą spisku - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
Na miejscu zdarzenia do pracy wzięli się technicy kryminalistyki, którzy odkryli, że żona zgłaszającego upozorowała włamanie do domu dla zatarcia śladów swojej rozrzutności. - Jak się okazało od dłuższego czasu kobieta wydawała wspólne oszczędności, a gdy pieniędzy zaczęło brakować postanowiła z koleżanką upozorować włamanie. Poprosiła ją by ta podczas nieobecności małżonków weszła do domu, zrobiła bałagan i z piekarnika odebrała ukrytą tam dla niej zapłatę - dodaje Kamila Siedlarz.
Kobieta w końcu przyznała się do winy i powiedziała, że sfingowała włamanie do domu, aby ukryć ślady swojej rozrzutności.
Teraz policjanci z Żor prowadzą postępowanie w tej sprawie.
ZOBACZ TEŻ:
Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!
Czytaj więcej na temat interwencji żorskich strażaków w tym roku!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?