Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To oni rozbiegali Żory! Grupa HRmax zalicza sukcesy [ZDJĘCIA]

Szymon Kamczyk
Od 2013 roku żorskie środowisko biegaczy nie jest anonimowe. Wtedy właśnie powstała grupa biegowa HRmax Żory, dzisiaj bardzo rozpoznawana w środowisku biegaczy w całej Polsce.

To oni rozbiegali Żory! Grupa HRmax zalicza sukcesy

Niedawno Krzysztof Kokot i Paweł Dzięgielowski zwyciężyli w ultramaratonie „Zamieć” na Skrzycznem z czasem 23 godziny i 18 minut. Później Mariusz Walczyński wraz z Pawłem Dzięgielowskim ukończyli bieg 12-godzinny na Pętli UBS w Brennej, również zajmując pierwsze miejsce. - Chłopaki pracują ciężko przez cały rok, mają sprecyzowane plany treningowe. Zapracowali na te wyniki swoim potem i łzami. To nie są proste trasy, noc, śnieg. To wielki sukces - zapewnia Ewa Kałus, wiceprezes klubu HRmax Żory, która również zaliczyła spory sukces wraz z Martą Basek, zdobywając złoto w biegu w Brennej w klasyfikacji duetów kobiet. Panie zdobyły też Koronę Maratonów Polskich. Warto dodać, że w tym samym marcowym biegu Krzysztof Kokot z Żor przebiegł natomiast pięć 16-kilometrowych pętli, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji indywidualnej, a także zdobył 3. miejsce w parze z Remigiuszem Rzepką z Chorzowa w kategorii duetów męskich. - To bardzo popularny w naszym klubie bieg, pojechaliśmy na niego sporą grupą. Mamy za sobą biegi na Pilsko, Babią Górę, Skrzyczne. Te pomysły, które zauważamy na różnych biegach, staramy się wdrożyć także w Żorach, bo np. Żorski Bieg Ogniowy to nasz pomysł. Na jednym z treningów powstał pomysł, by zorganizować fajny bieg u nas. Zyskaliśmy przychylność miasta, bo władze są pozytywnie nastawione do naszych pomysłów. To się udało. Rozbiegaliśmy miasto - mówi dumnie Marta Basek.

Grupa biegowa HRmax skupia obecnie ponad 80 osób w różnym wieku. Dolna granica to 18 lat, choć są też wyjątki od tej reguły. Górnej granicy brak. Dla biegaczy imprezy sportowe to nie tylko możliwość sprawdzenia własnych możliwości, ale także okazja do wyjazdów rodzinnych. - Na biegi jeździmy całymi rodzinami, zabieramy nasze dzieci. Często przy okazji długich tras, są organizowane także krótkie biegi dla dzieci. Korzystamy z tego i spędzamy czas razem - podkreśla Paweł Dzięgielowski, zdobywca Mistrzostwa Polski Leśników w bieganiu.

Jak podkreślają biegacze z Żor, najczęściej biegają ścieżkami leśnymi, szczególnie w kierunku Gichty, ale marzą o bieżni z prawdziwego zdarzenia, na której mogliby trenować. Korzystają z obiektu przy Gimnazjum nr 4, jednak tor ten nie spełnia wszystkich oczekiwań. - Aby trenować, po prostu jeździmy do innych miast, np. do Rybnika. Być może doczekamy momentu, kiedy profesjonalna bieżnia powstanie właśnie w naszym mieście, bo zainteresowanie takim obiektem będzie na pewno ogromne - wyjaśnia Mariusz Walczyński, który wraz z Pawłem Dzięgielowskim założył fanpage na Facebooku Niewybiegani. To oni w ubiegłym roku wygrali bieg na 10 km w ramach Żorskiego Półmaratonu Leśnego. Obecnie, aby zostać członkiem klubu należy mieć rekomendację dwóch członków klubu i opłacić składkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto