18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Zespołu Szkół nr 8 w Żorach opiekują się 12-letnim Kenijczykiem. To tzw. duchowa adopcja

Katarzyna Śleziona
W akcję pomocy 12-latkowi z Kenii angażują się setki uczniów z "ósemki"
W akcję pomocy 12-latkowi z Kenii angażują się setki uczniów z "ósemki" Katarzyna Śleziona
Tam dzieci marzą o zwykłej bułce i długopisie. Chcą na dzień zjeść choćby jeden normalny posiłek i chodzić do szkoły. Posiadanie obojga rodziców graniczy z cudem. W takich warunkach w wiosce Laare w Kenii żyje 12-letni Jackson Kathurima. Od zeszłego roku chłopiec ma jednak nowych przyjaciół, którzy mieszkają w… Żorach.

To uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół nr 8, którzy już drugi rok opłacają naukę i pomagają w codziennym życiu 12-letniemu Jacksonowi.
Chłopczyk mieszka w Kenii, państwie we wschodniej Afryce, gdzie ludzie cierpią z niedożywienia, chorują na malarię lub HIV. Jacksona mocno doświadczył los. Stracił ojca, a jego rodzona matka nie jest w stanie sama zająć się nim i jego dwójką braci. Dlatego "ósemka" z Żor postanowiła zaopiekować się 12-latkiem w ramach tzw. "Duchowej Adopcji na Odległość".
Jak to się zaczęło? - To był wspólny pomysł w szkole. Pani dyrektor dała "zielone światło". Zaczęliśmy nagłaśniać akcję. Uczniowie się zaangażowali do pracy. Zrobili plakaty. Zaczęliśmy zbierać pieniądze dla 12-latka - mówi Wioletta Widerska, koordynatorka akcji "Duchowa Adopcja na Odległość" w ZS nr 8.
Jak wygląda pomoc dla Jacksona? - Od zeszłego roku przekazujemy 600 złotych na naukę, wyżywienie, ubranie i leki dla chłopca. To jego roczny koszt utrzymania - dodaje Monika Stempkowska, druga z koordynatorek akcji.
W jaki sposób uczniowie zbierają pieniądze? - Nasi uczniowie przekazują na rok około 2 złote. To niewiele, ale dodając każdą złotówkę, wychodzi pokaźna sumka - mówi 13-letnia Barbara Marchlik, uczennica z klasy 6B w Gimnazjum nr 8.
Co mówią inni uczniowie o akcji? - Jackson jest w naszym wieku. Dzięki naszej pomocy może normalnie się uczyć - dodaje Wiktoria Kupczak, uczennica z klasy 6B.
Mimo że pomoc "ósemki" trwa tylko od zeszłego roku, to już nawiązała się silna więź między żorzanami i Kenijczykiem. - Piszemy do siebie listy. Zależy nam, aby Jackson czuł, że komuś daleko od niego na nim zależy. Chcielibyśmy, aby spełniły się jego marzenia - dodaje Ola Grzesiuk z klasy 6B. Jackson ma przyziemne marzenia. - Marzy o tym, aby w jego wiosce wybudowano normalną szkołę - mówi Małgorzata Majka, trzecia z koordynatorek akcji w szkole.
Jak zaangażowanie uczniów ocenia dyrekcja szkoły? - Cieszy mnie to, że moi uczniowie tak chętnie chcą pomagać. To kolejny projekt charytatywny, w którym bierzemy udział - mówi Ewa Szymala, dyrektor ZS nr 8 w Żorach. W ciągu roku uczniowie "ósemki" pomagają też osobom niepełnosprawnym i starszym. Organizują m.in. mikołajki integracyjne, pomagają też hospicjum - nauczyciele część swojego wynagrodzenia oddają na rzecz żorskiego hospicjum.

Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto