18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Repatrianci w Żorach: Przyjedzie 6 rodzin rodaków ze Wschodu?

Katarzyna Śleziona
Repatrianci w Żorach: Przyjedzie 6 rodzin rodaków ze Wschodu? (na zdj. rodzina Ogasjanów i Safarjanów?
Repatrianci w Żorach: Przyjedzie 6 rodzin rodaków ze Wschodu? (na zdj. rodzina Ogasjanów i Safarjanów? Katarzyna Śleziona
Repatrianci w Żorach: Do Żor przyjedzie 6 rodzin rodaków ze Wschodu? Zielone światło dali na to żorscy radni, którzy w tej sprawie podjęli stosowną uchwałę. Jak żyje się w Żorach siedmiu rodzinom repatriantów?

Repatrianci w Żorach

Przyjedzie 6 rodzin rodaków ze Wschodu?

Do siedmiu rodzin repatriantów, jakie obecnie mieszkają w naszym mieście, w przyszłym roku powinny dołączyć kolejne. Żorscy radni podjęli stosowną uchwałę, dzięki której zostanie wysłane zaproszenie do sześciu nieokreślonym imiennie repatriantów oraz członków ich najbliższych rodzin, mieszkających na Wschodzie. Repatrianci zamieszkają w domu przy ul. Wodzisławskiej 160 w dzielnicy Rogoźna (do niedawna mieściło się tam przedszkole). Na ich przyjęcie miasto może otrzymać maksymalnie blisko 704 tys. zł z budżetu państwa.

Na powrót do Polski czeka 1600 rodzin

- O tym, jakie rodziny trafią do Żor, zdecyduje Departament Repatriacji przy MSWiA po przeglądzie kandydatów w bazie "Rodak". Obecnie w tym systemie jest zarejestrowanych około 1600 rodzin polskiego pochodzenia z azjatyckich republik byłego ZSRR, którzy chcą powrócić do naszego kraju - mówi Bożena Köhl-Gudzik z żorskiego magistratu, zajmująca się sprawami repatriacji. Do zainteresowanych zostaną wysłane zaproszenia, w których przedstawione będą np. warunki osiedlenia w Żorach. Jeśli będzie zgoda, to sześć repatriantów z rodzinami będzie mogło przyjechać do Żor.

Polub nas na Facebooku

- Od momentu wyrażenia przez nich zgody na osiedlenie się w Żorach do samego przyjazdu może upłynąć i z pół roku. W tym czasie będą musieli pozałatwiać swoje sprawy, w tym m.in. zbyć majątek, przesłać różne dokumenty. Wtedy zdecydują się na podróż do nas. Chcielibyśmy, żeby przyjechali jeszcze w przyszłym roku - dodaje Köhl-Gudzik.

Blisko 704 tys. złotych na remont w Rogoźnej

Nowe rodziny rodaków zza wschodniej granicy zamieszkają w domu przy ul. Wodzisławskiej w Rogoźnej, gdzie jeszcze do niedawna chodziły przedszkolaki. Budynek będzie wyremontowany i powstanie tu sześć mieszkań (po dwa na każdej kondygnacji). Najmniejsze mieszkanie będzie miało 16,96 m kw. powierzchni, a największe - 60,89 m kw., oba na drugim piętrze. Łączna powierzchnia sześciu mieszkań w domu w Rogoźnej to 236,80 m kw.

Na modernizację domu w Rogoźnej dla repatriantów miasto dostanie pieniądze z budżetu państwa.

Dostaną pracę i zwrot kosztów podróży

Po przybyciu do Żor repatrianci będą mieli zapewnioną pracę. Będą mogli też liczyć m.in. na zwrot kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania do Żor oraz pieniądze na wyprawkę szkolną, jeśli przyjedzie rodzina z dziećmi. Przygotowane zostaną dla nich również kursy języka polskiego. Zyskają także pracodawcy, którzy zatrudnią repatriantów, bo będą mogli liczyć na dodatkowe środki na utworzenie nowych miejsc pracy.

Rodacy pokochali Żory i lubią mieszkańców

Dziś w Żorach mieszka siedem rodzin rodaków ze Wschodu. Jak sobie radzą? Najpierw w sierpniu 2007 r. na zaproszenie żorskich władz przybyli z Kazachstanu Nina i Wladimir Piskunowowie, pracujący w zawodach medycznych. Pani Nina nadal pracuje w sekretariacie medycznym żorskiego szpitala, a pan Władimir jest lekarzem. Mieszkają w kamienicy przy ul. Koszarowej.

Z kolei od czerwca 2008 r. mieszka u nas sześcioosobowa rodzina Biełowów, pochodząca z Uzbekistanu. Otrzymała odnowione mieszkanie na osiedlu Księcia Władysława. Rodzice Lila to emerytowana nauczycielka języka rosyjskiego, a Dżems to nauczyciel języka niemieckiego. Ich starszy syn Eldar wyjechał do Uzbekistanu załatwić pewne kwestie rodzinne, a młodszy syn Roman wrócił do Wrocławia, gdzie studiował. Z kolei ich córka Dilara Hajruddinowa z córką Kamillą mieszkają także w Żorach, ale nie z panią Lilą i panem Dżemsem.

Trzecia rodzina repatriantów przyjechała do nas z Kazachstanu we wrześniu 2009 r. To Walery i Swietłana Lasoccy z trójką dzieci: Anetą, Weroniką i Romanem. 25 grudnia 2010 r. na świat w żorskim szpitalu przyszło ich kolejne dziecko. Rodzina mieszka w domu w dzielnicy Rowień-Folwarki. Pani Swietłana pracuje w sklepie.

Cztery rodziny dostały lokale w Śródmieściu

Kolejne cztery rodziny repatriantów zamieszkały w odnowionym dla nich budynku przy ul. Moniuszki 26 w Śródmieściu.

Najpierw 21 stycznia 2011 r. z Uzbekistanu przybyła Irina Eysmont, lekarz ginekologii dziecięcej z córką Kamillą. Pani Irina pracuje w sekretariacie medycznym żorskiego szpitala, a jej córka uczy się.

Z kolei w marcu 2011 r. do Żor przyjechała z Kazachstanu pięcioosobowa rodzina Boroniów. To małżonkowie Wiera i Anatolij Boroniowie i ich trójka dzieci: Waleria, Aleksander i Swietłana oraz 88-letnia dziś krewna, Stanisława Mieduszewska. Wiemy, że dzisiaj Swietłana i Aleksander mieszkają obecnie we Wrocławiu, a Waleria się uczy.
Co tydzień po przyjeździe mówiła rodzina Boroniów? FILM i foto

Potem jeszcze z końcem września 2011 r. osiedliły się w Żorach dwie rodziny z Ubekistanu. Młode małżeństwo to Zofia i Petros Oganisjanowie, a starsze - Lubow i Michał Safarjanowie.

Pani Zofia pracuje obecnie jako laborantka w Jastrzębiu, a pan Petros z teściem Michałem w firmie "Urządzenia i Konstrukcje" S.A. przy ul. Fabrycznej. Z kolei pani Lubow jest na wcześniejszej emeryturze. Ukończyła technikum hotelarskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto